niedziela, 20 lutego 2011

Video: Zwierzaki

Zgoda ma być !!!




Zahipnotyzowana kura:


Lubisz folię bąbelkową? Ten pies lubi balony:


Kot w slow motion:


I na deser:


Z cyklu: Trole w żywiole

  • Monika: no to cześć chłopaki, chcecie coś ode mnie jeszcze?
    Maciek: Wyjdź za mnie!
    rif: wyjdź ze mną!
    Cinek: Wejdź na mnie!
  • Stefan: w Anglii to psy nie robia hau-hau tylko roof-roof
    Stefan: a w Niemczech wau-wau ;)
    Jager: ciekawe jak robią w Chinach...
    robert: mniam-mniam?
  • TmK: Jakiego masz kompa?
    GoGo: Srebrnego
    TmK: No ale jaki jest??
    GoGo: Szybki
    TmK: Kur** no , ty mnie nie rozumiesz
    TmK: Jaki masz procesor?
    GoGo: Siwy
    TmK: Kur*aaaaaaa
    TmK: Ile masz ram?
    GoGo: Jedną, kupiłem dzisiaj bo tylko rama była, nie było delmy
    TmK: jezu , a ile masz lat??
    GoGo: Dali mi 3, jeszcze 1 rok i wychodzę
    TmK: Nie kapuję cię koleś
    GoGo: Wiem, rudy na mnie wykapował
  • 36xxx89: siema, znasz się na otwarzaczach mp3?
    mp3master: zależy o co chodzi.
    36xxx89: USB to dobra firma jest?
  • ~Wu: spytałem ojca czy zrobił w życiu coś głupiego.. on spojrzał na mnie..
    ~Wu: :D
  • t0rbad: ...no więc stoję sobie w tym korytarzu, no nie...
    BlackAdder: Myślę, że powiem to w imieniu nas wszystkich...
    BlackAdder: NIE! KU*WA
    BlackAdder: RZYGAĆ MI SIĘ CHCE OD CIEBIE
    BlackAdder: I TYCH TWOICH DUPNYCH OPOWIASTEK
    BlackAdder: NIKT TUTAJ NIE UWAŻA ŻE SĄ ŚMIESZNE
    BlackAdder: NIKT TUTAJ NIE CHCE ICH CZYTAĆ
    BlackAdder: TAK NAPRAWDĘ
    BlackAdder: GDYBYŚ ZDECHŁ TU I TERAZ
    BlackAdder: NIKOGO PEWIE BY TO NIE OBCHODZIŁO
    BlackAdder: TO CO? POWIECIE TEMU LACHOCIĄGOWI?
    *** t0rbad sets mode: +b BlackAdder*!*@*.*
    *** BlackAdder has been kicked my t0rbad ( )
    t0rbad: Na czym skończyłem? ...no więc stoję sobie w tym korytarzu, no nie...
    CRCError: No
    heartless: No
    r3v: jasne
  • retro: Ale błyska z nieba! Będzie burza...
    Debart: ...albo aktualizują zdjęcia na Google Earth.
  • ahmi: Skąd masz topór?
    max007: Królowa elfów mi dała.
    ahmi: Czad. A topór skąd masz?
  • george: przed sesją pewnie nie pijesz?
    breeze: południowoamerykańskie szakale lubią marynowany sok agrestowy
    george: ...?
    breeze: też chciałem powiedzieć coś głupiego
  • szmata: chciałbym nosić przepaskę na oko
    szmata: to by stworzyło atmosferę tajemniczości, której kobiety nie mogłyby się oprzeć
    o.O: Ahahaha
    o.O: Wtf
    o.O: tia, przepaska to zajebiście seksowny bajer
    szmata: psssh teraz tak gadasz
    szmata: ale czaj to, siedzisz na imprezce
    szmata: znienacka otwierają się drzwi i wchodzę ja w smokingu i przepasce na oku
    szmata: wszyscy wstrzymują oddech
    szmata: niezręczna cisza wypełnia pokój i ludzie próbują znów zachowywać się swobodnie
    szmata: "Słyszałem że stracił oko broniąc sierotę przed mordercą!
    szmata: "A ja słyszałem, że stracił je w głębi amazońskiej dżungli!
    szmata: "Jest taki tajemniczy!"
    szmata: "Taki seksowny!"
    szmata: i wszystkie kobiety mnie pożądają
    szmata: póki nie powiem im że biegałem ze sztućcami i dziabnąłem się w oko widelcem

Z cyklu: hłe hłe hłe?

  • Dwa gołębie lecą nad maratonem i jeden mówi do drugiego:
    -Na kogo stawiasz?
  • Jak się nazywa Chińczyka z aparatem fotograficznym?
    -Japończyk.
  • - Tato, mogę skoczyć na bangee?
    - Synu, twoje życie zaczęło się pękniętą gumą i nie chcę, żeby tak się skończyło!
  • Co się stanie jak skończy się kalendarz Majów? Rozpocznie się kalendarz Czerwców.
  • Najlepszym dowodem na to, że w kosmosie są inne istoty rozumne, jest to, że się z nami nie kontaktują.
  • "Czego krzyczysz... co? Noga? A tamtemu głowę urwało i nie krzyczy, a ty o takie głupstwo!" - J. Piłsudski
  • Kobieta sama nie wie, czego chce, dopóki nie zobaczy tego u innej kobiety.
  • Biznesmen został zapytany, jak stał się milionerem.
    - Dzięki mojej żonie.
    - ?!
    - Zastanawiałem się, w jakim punkcie przestanie narzekać na brak pieniędzy.
  • Radiowóz wpada na drzewo. Z rozbitego pojazdu gramoli się dwóch
    "wesołych" funkcjonariuszy. Jeden mówi do drugiego:
    - No, Stasiu, tak szybko na miejscu wypadku to jeszcze nigdy nie byliśmy.
  • Wiecie czym się różni Arab od Europejczyka?
    Europejczyk trzyma swoje araby w stajni a Arab swoje europejczyki w garażu.

Z cyklu: a znacie to?

  • Egzamin z medycyny z rozpoznawania narządów. Na stole przed egzaminatorami skrzynka z otworem na rękę. W niej narządy do rozpoznawania. Wchodzi pierwszy student, wkłada rękę, rozpoznaje nerkę, wyjmuje ją, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi drugi, grzebie, grzebie, w końcu rozpoznaje serce, wyjmuje, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi trzeci, grzebie, grzebie, nie może nic rozpoznać, w końcu mówi:
    - Kiełbasa!
    - Panie jaka kiełbasa, czyś pan zwariował?!
    - No przecież mówię, że kiełbasa.
    - Proszę wyjąć.
    Student wyjmuje ze skrzynki kiełbasę. Zakłopotani egzaminatorzy postanawiają dać mu w końcu 5, student wychodzi, po czym jeden egzaminator mówi do drugiego:
    - Panie docencie, czym myśmy wczoraj tą wódkę zagryzali?!
  • Dom starców, dyskusja przy porannej herbatce:
    - Wiecie, mam już tak słabe ręce, że ledwo trzymam tę filiżankę.
    - Ja to mam tak słaby wzrok, że nawet nie widzę tej filiżanki.
    - No, ja też. Nie wiem nawet, na kogo ostatnio zagłosowałem, nie widziałem nazwisk na tej karcie.
    - Co? Mów głośniej!!!
    - A ja to mam taki reumatyzm, że nawet nie mogę się do was obrócić.
    - Ja to jestem ciśnieniowiec. Jak tylko wstanę, to tak mi się kręci w głowie, że nie mogę zrobić ani kroku.
    - Ta? Ja to mogę, ale nigdy nie pamiętam, dokąd miałem iść.
    - Ech, taka jest cena naszego podeszłego wieku.
    - No, ale nie jest tak źle, panowie - przynajmniej mamy jeszcze wszyscy prawa jazdy.
  • Dentysta spostrzegł, że jego następna pacjentka, staruszka, bardzo się denerwuje i postanowił ją czymś rozbawić, kiedy zakładał rękawiczki.
    - Czy pani wie, jak się robi rękawiczki? - spytał.
    - Nie - odpowiedziała.
    - Cóż - powiedział - w Meksyku jest budynek z wielkim zbiornikiem lateksu, a pracownicy o różnych rozmiarach rąk podchodzą do niego, zanurzają w nim ręce, suszą je i zdejmują gotowe rękawiczki odkładając je w odpowiednie pudełka.
    Nie uśmiechnęła się ani trochę.
    - No cóż, próbowałem - pomyślał sobie.
    Pięć minut później, na początku delikatnego borowania, staruszka wybucha śmiechem.
    - Co panią tak śmieszy?
    - Właśnie sobie pomyślałam, jak są robione kondomy!
  • Komputerowiec podrywa dziewczynę:
    - Chcesz herbaty?
    - Nie.
    - Kawy?
    - Nie!
    - Hm, może wódki?
    - NIE!!!
    - Dziwne, standardowe sterowniki nie pasują…
  • Spotkało się kilku informatyków i jak to zwykle bywa, rozmowy szybko zeszły na tematy komputerowe. Wreszcie któryś z nich zaproponował:
    - Panowie, porozmawiajmy o czymś normalnym, np. o dupach.
    Nastąpiła bardzo długa cisza, a po niej jeszcze więcej krępującego milczenia.
    Wreszcie któryś odpowiada:
    - Słuchajcie, moja karta graficzna jest do dupy…
  • Żona informatyka wysyła go po zakupy.
    - Kup parówki, a jak będą jajka, to kup dziesięć.
    Chłopina po wejściu do sklepu pyta:
    - Czy są jajka?
    - Tak - odpowiada sprzedawca.
    - To poproszę dziesięć parówek.
  • W Morskim Oku, w przeręblu kąpie się baca.
    - Baco, nie zimno wam?! - pytają się turyści.
    - Ni.
    - Ciepło?
    - Ni.
    - A jak wam jest?
    - Jędrzej.



Witajcie cześć i czołem


Na przywitanie legendarna scena z filmu MIŚ.